18 listopada o godzinie 13.00 w Łódzkiej Alei Gwiazd przy ul. Piotrkowskiej 71 została odsłonięta gwiazda Andrzeja Chyry, wybitnego polskiego aktora filmowego i teatralnego.
Andrzej Chyra to charyzmatyczny i utalentowany artysta. Ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie, na Wydziale Aktorskim w 1987 roku, następnie w 1994 na Wydziale Reżyserii.
Widzowie mogli podziwiać go w znakomitych rolach teatralnych w Teatrze Narodowym w Warszawie, Teatrze Rampa, Współczesnym, Rozmaitości czy Teatrze Nowym.
Jego gra aktorska między innymi w "Barbarzyńcach" w reżyserii Agnieszki Glińskiej, "Bachantkach" w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego czy "Uroczystości" w reżyserii Grzegorza Jarzyny była wysoko oceniana zarówno przez publiczność, jak i przez krytyków teatralnych. W filmie „Dług” w reżyserii Krzysztofa Krauzego stworzył niezapomnianą rolę szantażysty, za którą otrzymał nagrodę na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych oraz Nagrodę Orła.
Został jednym z najbardziej rozchwytywanych aktorów filmowych, a swoje role wybierał bardzo rozważnie, uciekając od jednego typu bohaterów. Do współpracy zaczęli zapraszać go najznamienitsi polscy reżyserzy. Zagrał w „Przedwiośniu” Filipa Bajona, „Pieniądze to nie wszystko” Juliusza Machulskiego, „Zmruż oczy” Andrzeja Jakimowskiego, „Pogodzie na jutro” Jerzego Stuhra czy „Wyroku na Franciszku Kłosie” Andrzeja Wajdy.
Za rolę w filmie „Komornik” w reżyserii Feliksa Falka otrzymał drugiego w swojej karierze Orła, Złotą Kaczkę, oraz nagrodę dla najlepszego aktora pierwszoplanowego na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.
Kolejne lata przyniosły aktorowi wspaniałe kreacje u największych współczesnych twórców kina polskiego. Był kolejnym wcieleniem Adasia Miauczyńskiego we „Wszyscy jesteśmy Chrystusami” Marka Koterskiego, stworzył przejmującą rolę porucznika w nominowanym do Oscara „Katyniu” Andrzeja Wajdy. Zagrał w produkcjach, które zyskały aprobatę krytyków jak i również zdobyły dużą frekwencję w kinach: w filmach Jacka Borcucha „Wszystko co kocham” oraz „Nieulotne”, u Małgorzaty Szumowskiej w „Sponsoringu” i „W Imię…”, u Jerzego Skolimowskiego w „11 minutach”, u Tomasza Wasilewskiego w „Zjednoczonych Stanach Miłości”.
Za rolę w filmie „Carte blanche” został uhonorowany nagrodami na festiwalach filmowych w Chinach, Nowym Yorku, Buenos Aires, a za rolę w filmie „W Imię…” nagrodą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.
Konrad Niewolski, u którego zagrał w „Symetrii” i „Palimpseście” tak określa aktorstwo Chyry: „Andrzej posiada unikatową w naszym kinie zdolność: potrafi siedzieć z boku, w kącie, w trzecim planie i milczeć, ale ma to taką moc, że patrzymy na niego, a nie na kogoś, kto stoi z przodu i macha rękami”.
Tegoroczny Festiwal Polskich Filmów Fabularnych potwierdza znakomitą aktorską klasę Andrzeja Chyry. Zagrał on bowiem w aż trzech filmach, które znalazły się w konkursie: „Żeby nie było śladów” Jana P. Matuszyńskiego, „Wszystkich naszych strachach” Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta oraz w krótkometrażowym „Niewolniku” Grzegorza Piekarskiego. Pierwszy z tych filmów znalazł się również w oficjalnej selekcji Filmowego Festiwalu w Wenecji oraz został tegorocznym polskim kandydatem do Oscara, a „Wszystkie nasze strachy” wygrały główną nagrodę na gdyńskim Festiwalu.
Andrzej Chyra jest wykształconym i pracującym w zawodzie reżyserem, twórcą doskonałych oper: "Graczy" Szostakowicza-Meyera w Operze Bałtyckiej, "Carmen" Bizeta w Teatrze Wielkim, "Czarodziejskiej góry" Mykietyna (na zamówienie Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Malta). Za realizację tej ostatniej został doceniony Nagrodą im. Konrada Swinarskiego.
Andrzej Chyra jest laureatem Specjalnej Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego za całokształt twórczości.
Fundatorem gwiazdy Andrzeja Chyry jest Miasto Łódź w ramach projektu Łódź Miasto Filmu UNESCO.
Gwiazda Andrzeja Chyry jest 86. gwiazdą w Alei Gwiazd.
Fot. Stef Brajter